Spekulacjom na temat tego, kto wyreżyseruje ostatnią ekranizację przygód Harry'ego, nie ma końca. Jak zapewne wszystkim wiadomo, po zdementowaniu pogłoski o zajętym ekranizacją Hobbita del Toro, głównym podejrzanym jest teraz Steven Spielberg. W wywiadzie dla TeleTex znany z roli Vernona Dursleya aktor Richard Griffiths przyznał, że Spielberg rzeczywiście może być brany pod uwagę.Bycie w filmie Spielberga to świetna rzecz. Mój agent prowadził z nim rozmowy, więc wszystko jest możliwe. (...) Nie występuję w szóstym filmie, więc chciałbym większą rolę. Spytałem J.K. Rowling, czy mogłaby napisać więcej o Vernonie i powiedziała "nie".Tak więc wuja Vernona z pewnością nie zobaczymy w Księciu Półkrwi, zaś nazwisko reżysera Insygniów Śmierci nadal pozostaje zagadką, choć ostatnie doniesienia wskazują właśnie na Spielberga:
klik. O tym, że to prawdopodobnie Spielbergowi przypadnie zaszczyt nakręcenia siódemki pisze także włoski portal poświęcony Radcliffe'owi:
klik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz