Niemałą sensację wywołały najnowsze słowa J.K. Rowling. – Miałam myśli samobójcze – przyznała w wywiadzie dla jednej ze studenckich gazet.Autorka Harry’ego Pottera twierdzi, że próbowała odebrać sobie życie, gdy miała dwadzieścia parę lat – była wówczas samotną, rozwiedzioną matką i nie mogła znaleźć pracy. – Ciężkie okoliczności powodowały, że naprawdę było mi ciężko – wspomina dziś Rowling. Na szczęście zwróciła się z prośbą o pomoc psychologiczną do specjalisty. – Myślę, że to dzięki mojej córce. Ona spowodowała, że musiałam jakoś wytrwać – opowiada pisarka.- Nie wstydzę się ani swojej depresji, ani myśli samobójczych – twierdzi Jo. Dodaje, że jest dumna, iż potrafiła z tego wyjść. Zajęła się córką, zaczęła pisać książkę. A co było potem, wiemy wszyscy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz